czwartek, 24 lipca 2014

WAKACJE Z KSIĄŻKĄ PART TWO - BOOKS-EXPLOSION #3

Hej!


Goooorące pozdrowienia z nadmorskiej Łeby! :)


Piękno morza i ciepły piasek sprawia, że aż chce się położyć i nic nie robić. Jednak notka na bloga sama się nie napisze i uparcie siedzę skrobiąc coś do was. 

Po tygodniu przeczytałam tylko trzy książki, jednak CIĄGLE coś robimy. A gdy jest się na mieście zamiast czytać wybieram się na łowy książkowe i - na bogów - jestem właścicielką 11 książek. 


Pozycje które przeczytałam w zeszłym i tym tygodniu to:

WERBLE PROSZĘ!






"Weronika postanawia umrzeć" to dobra książka - choć podobno jedna z gorszych tego autora. Spodobał mi się jej przekaz i naprawdę sprawiła, że zaczęłam cieszyć się każdym dniem mojego życia. Przecież nigdy nie wiadomo co czeka nas potem.


"Gwiazd naszych wina" - chyba jeszcze nigdy aż tak bardzo nie zawiodłam się na książce. Chyba naprawdę nigdy aż tak. Wszyscy zachwalali jaka to ona nie jest genialna, a jak na moje oko, jest po prostu... średnia. Pozostawia we mnie niedosyt, który mnie irytuje - nie doprowadziła mnie do płaczu, nie zmieniła mego życia jak podobno zmieniła innych. Szybko się ją czytało i fajnie... Ale zupełnie nie rozumiem jej fenomenu. W moich oczach jest dobra, ale nie zasługuje na taką opinię i rozgłos jaki uzyskała. :) #NOH8


"Bądź swoją siłą przez 365 dni w roku" - kolejne rozczarowanie, ból i smutek. Wszyscy mówili jak ona to nie motywuje, jak bardzo uczy pociesza i tak dalej... Nie zgadzam się z tym. Dobra, ale nie powiedziałaby mi niczego, czego moje krótkie 14 letnie życie by mnie nauczyło. Wiele z rzeczy się powtarza i sprawia, że nudziłam się miejscami. Zdecydowanie nie mój klimat. Ale ma bardzo wiele świetnych cytatów, więc wybaczam jej krótkie teksty.


Po raz kolejny niestety moje sceptyczne podejście do książek, które teraz są na topie mnie nie zawiodło. Jeśli jesteś oczytany, nie polecam Ci sięgać po Gwiazd naszych wina. Zawiedziesz się jak to miało miejsce u wielu dorosłych czytelników. Fajne young-adult, nic więcej.

Aktualnie czekam, aż moja przyjaciółka skończy czytać "Wszechświaty" i pogrążam się w lekturze w obcym języku czyli...

Falling through darkness - Carolyn MacCullough. 

Podoba mi się, choć jestem dopiero na początku. :)


Jestem pod wrażeniem mojego stosiku z tych kolonii i wydaje mi się, że również będziecie pod wrażeniem. Tyle książek, w tak przystępnych cenach - jak tu się nie oprzeć pokusie?
Wracam w niedzielę i mam nadzieję że już niedługo ukażą się moje zdobycze.


Miłych wakacji!

Odmeldowuję się,
Myia

2 komentarze:

  1. Myślałam że GNW bardziej ci się spodoba. Ale rozumiem, przecież nie każdy musi ją wielbić. Z książką Demi mam taką średnią ochotę się zapoznać. Więc a pewno jej nie zakupię, ale postaram się wypożyczyć jeśli będzie ona w mojej bibliotece. Chętnie jednak wezmę się za czytanie "Weronika postanawia umrzeć" ponieważ zawsze przypadają mi do gustu książki z dobrym przekazem. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuuurcze a wiele osób poleca teraz "Gwiazd naszych wina". Skuszę się chyba na "Weronika postanawia umrzeć" :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli spodobała Ci się recenzja - zostaw komentarz. :)